Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi chickenowa z miasteczka Andrespol. Mam przejechane 2785.76 kilometrów w tym 1114.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy chickenowa.bikestats.pl
  • DST 31.17km
  • Czas 01:29
  • VAVG 21.01km/h
  • VMAX 34.91km/h
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do galerii i z powrotem

Poniedziałek, 12 września 2011 · dodano: 12.09.2011 | Komentarze 0

Sprzedałam Black Opsa i trzeba było go dostarczyć do centrum :) Droga do centrum była tragiczna bo cały czas pod wiatr :/ Na szczęście się nie dałam i cały czas usiłowałam utrzymać wysokie tempo.

Niestety znowu przekonałam się, że kierowcy to idioci. Facet w Volvo myślał, że rządzi i wyprzedzając ciągnik prawie na mnie wjechał na czołowe!! Za ciągnikiem jechały też inne samochody ale Volvo postanowiło wyprzedzić je wszystkie jadąc prosto na mnie. Gdybym nie zjechała na pobocze, skończyłabym na jego masce... Koleś nawet nie przyhamował jak mnie zobaczył...

Droga powrotna obyła się bez niespodzianek. Musiałam tylko uważać na skrzyżowaniach żeby jakiś baran na mnie nie wjechał ;)

Kondycha rośnie!!! :D
(wybaczcie jakość-zdjęcie robione suszarką ;) )




  • DST 50.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 19.74km/h
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na giełdę i do Łukasza

Niedziela, 11 września 2011 · dodano: 11.09.2011 | Komentarze 0

Pojechaliśmy dziś rano na giełdę samochodową żeby zobaczyć czy faktycznie sprzedają tam kradzione rowery! Nie znaleźliśmy takich...
Łukasz kupił sobie hamulec do swojego Gonzalesa :)

W drodze do domu, wyprzedziliśmy z Pixonem pana na motorze-ale miał minę... :P

Dzisiejszy dzień spędziliśmy na rozkręceniu Gapcia i zważenia niektórych rzeczy...

Rama waży 1580g
Na zdjęciu rama wraz z wbitymi miskami sterów i łożyskami:


Droga powrotna ulicą Piotrkowską i krótkie spotkanie z Siwym i Izą :)




  • DST 40.00km
  • Teren 40.00km
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacer rowerowy

Sobota, 10 września 2011 · dodano: 10.09.2011 | Komentarze 1

Z Kesikiem na rowerku. Wpis zbiorowy z paru dni




  • DST 10.00km
  • Teren 10.00km
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łagiewniki

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 0

Krótka przebieżka po Łagiewnikach z Łukaszem




  • DST 43.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 21.68km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Łukasza!

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 0

Dziś jest szczególny dzień! Pobiłam swój rekord średniej w drodze do Łukasza. Widać się stęskniłam i bardzo mi się spieszyło by go zobaczyć :]
------------
Na parę dni mam SLRa na testy :) Na razie na dystansie 20+ jedzie się ok, zobaczymy co będzie na dłuższym ;] Za to Gapcio wygląda cudowanie <3




  • DST 56.35km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:59
  • VAVG 18.89km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowe kung-fu :)

Sobota, 3 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 2

Z Moniką umówiłyśmy się w Nowosolnej, aby stamtąd pojechać na punkt widokowy w okolicach Plichowa. Niestety nie udało nam się znaleźć tego, na którym mi najbardziej zależało... Później dalej ciągnęłyśmy zielony szlak aż do Brzezin, gdzie można nieźle górsko pojeździć :) Po drodze po naszej prawej ujrzałyśmy plażę i tak zrobiłyśmy sobie chyba godzinny postój :)
A oto zdjęcia z owej plaży:


Smerf jeszcze plaży nie widział :P


A to z dedykacją dla Pixona, który siedział wtedy w pracy :)


Na koniec, tytułowe rowerowe Kung-Fu- bójcie się :P



W drodze powrotnej, żeby nie było za prosto, pojechałam odprowadzić Monikę do Nowosolnej, skąd już każda pojechała we własną stronę :)

PS: Nareszcie udało mi się znaleźć tą piosenke, szukałam jej na takie rowerowe wyprawy :D
"/>


Kategoria Wycieczka


  • DST 24.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 20.57km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na grilla :)

Środa, 31 sierpnia 2011 · dodano: 02.09.2011 | Komentarze 1

Na grilla do koleżanki Magdy na działkę i z powrotem do domu :)
Mieliśmy małe problemy z rozpalaniem wilgotnego węgla, ale i tak było miło i sympatycznie :)

Dopiero co się sierpień skończył, a zimno jak pod koniec października!!




  • DST 52.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:55
  • VAVG 17.83km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

W poszukiwaniu punktu widokowego

Wtorek, 30 sierpnia 2011 · dodano: 30.08.2011 | Komentarze 0

Z Moniką umówiłyśmy się pod Mcdonaldem na Rondzie Inwalidów, niestety Monika pobłądziła więc postanowiłam po nią jechać do Śmigłego. Podczas małej przerwy na podlewanie kwiatków u cioci postanowiłyśmy zaplanować trasę wycieczki. Niestety po wycieczce w Izery stałyśmy się wybredne i trudno jest nam znaleźć satysfakcjonującą trasę. Pada na punkt widokowy-najwyższy na mapie koło Wódki. Wyruszamy w drogę wspomagając się cały czas nawigacją i mapą...



Kiedy zajechałyśmy już do Parku Wzniesień Łódzkich zaczęłyśmy szukać tytułowego punktu widokowego, niestety albo byłyśmy zbyt pijane (NOT!) albo taki punkt nie istnieje-no chyba, ze autorzy mapy nazwali punkt w środku gęstego lasu, gdzie widoczności kończy się na najbliższym drzewostanie.

Pojeździłyśmy sobie trochę, zrobiłyśmy przerwę na ciasto marchewkowe Made By Monika <mniam> i powoli zbierałyśmy się do domu gdyż zaczęło się robić ciemno, nie mówiąc o tym, że dziś było bardzo zimno!


<na GPSies.com zamieściłam tylko początek naszej wycieczki i dojazd do okolic punktu widokowego-brakuje tam 10kilemterów>

<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>


Kategoria Wycieczka


  • DST 102.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 05:20
  • VAVG 19.12km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kierunek: Łowicz

Poniedziałek, 29 sierpnia 2011 · dodano: 29.08.2011 | Komentarze 9

Ok 18 wyruszyłam z domu by spotkać się z Pixonem w Brzezinach. Stamtąd zaczyna się nasza wspólna trasa do Dąbkowic Górnych, na działkę, w odwiedziny do cioci i wujka :)
Przejazd do Brzezin był niezbyt optymistyczny, gdyż pomimo późnej godziny, żar lał się z nieba, a ja niestety nie potrafię funkcjonować w takich warunkach. Jakoś jednak udało mi się dojechać do Pixona w pół godziny. Spotkaliśmy się na rynku w Brzezinach, jeszcze tylko małe zakupy i w drogę. Na początku jechało się średnio (>gorąco!!<), jednak wraz z obniżającą się temperaturą jechaliśmy coraz szybciej. Ostatnie 15km jechaliśmy koło 30km/h, aż zadziwiłam Pixona, że tak szybko jadę. Na szczęście nie było zbyt dużego ruchu samochodów, a w oświetleniu całej trasy pomogły nam lampki - ja wzięłam lampę Pixona, a on pożyczoną od Xangaza :) Takie oświetlenie się bardzo przydało, bo niestety cała trasa nie była oświetlona, nawet jedną latarnią. Na miejsce zajechaliśmy koło 21, zjedliśmy kolację i poszliśmy spać do namiotu :)
Kolejnego dnia, wypoczęci i najedzeni pograliśmy z mym siostrzeńcem w nogę (zdjęcia będą później) - będziecie mieli okazję zobaczyć grającego Pixona, a później toczyliśmy pojedynki w Fifę 11 na PS3 i w Wii Sports grając sobie w Tenisa i Kręgle :) Na zakończenie miłego dnia było ognisko i oglądanie zdjęć :)


Pixon mowil, ze nie umie grac, a bardzo dobrze mu szlo :D

W poniedziałek (dziś), zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy w drogę powrotną-ja do domu, Pixon do pracy. Niestety wyjechaliśmy na tyle późno, że w Kołacinie musieliśmy się rozstać i Pixon pognał niczym torbeda do Łodzi. Jadąc wpadłam na pomysł by część trasy przejechać sobie lasem koło Brzezin, zamiast ulicą. Nie trwało to zbyt długo ale z pewnością przyjemniej niż jechanie 704ką między Tirami (dziś był ruch). Na trasie pomocny okazał się mój telefonik, który bezbłędnie wskazał mi drogę po bezdrożach do domu :)

<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>


Kategoria Wycieczka


  • DST 61.47km
  • Teren 16.00km
  • Czas 03:36
  • VAVG 17.07km/h
  • VMAX 34.28km/h
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łódzka Masa Krytyczna + ognicho

Piątek, 26 sierpnia 2011 · dodano: 27.08.2011 | Komentarze 1

Dziś po raz pierwszy wybrałam się na ŁMK. Było nas aż 880 osób (nieźle), jednak przy tak dużej ilości osób było zbyt mało pilnujących: grupa się rozjeżdżała, a kierowcy się denerwowali (Ci bardziej zniecierpliwieni zostali ukarani mandatem :P )

Zgarnęłam z ulicy swoją pierwszą szprychówkę - niestety zabrakło dla wszystkich, a akurat komuś wypadła :P - i zadowolona, wraz z Moniką jechałam sobie żółwim tempem (4km/h) w ogonie Masy (jechałyśmy z tyłu żeby nikt na nas nie wjechał :) )

Monika i Ja




Prezentacja w nowym kasku :P


Młody koks na wypasionym mini rowerze :) Patrzcie i bójcie się


Po Masie, nasza grupa wyruszyła na poligon na ognisko! Posiedzieliśmy, pojedliśmy trochę kiełbasek i pojechaliśmy do domu. Po drodze ja i Pixon, odprowadziliśmy do domu Ewę, żeby biedna po nocy nie musiała jeździć sama :)