Info
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Lipiec2 - 5
- 2013, Kwiecień1 - 8
- 2012, Listopad1 - 0
- 2012, Październik2 - 17
- 2012, Wrzesień2 - 3
- 2012, Sierpień6 - 9
- 2012, Lipiec2 - 7
- 2012, Czerwiec6 - 2
- 2012, Maj15 - 14
- 2012, Kwiecień2 - 2
- 2011, Grudzień2 - 0
- 2011, Październik2 - 3
- 2011, Wrzesień13 - 21
- 2011, Sierpień9 - 18
- 2011, Lipiec5 - 10
- DST 30.00km
- Teren 25.00km
- Czas 01:40
- VAVG 18.00km/h
- Sprzęt Giant XTC W
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca + po pracy
Wtorek, 22 maja 2012 · dodano: 22.05.2012 | Komentarze 0
Dzis troche z kolega pokrecilam sie po miescinie, zebym nie musiala jezdzic sama :)
Dla chętnych zdjecia z Junior Cupa dostepne TU
- DST 60.00km
- Teren 20.00km
- Czas 03:06
- VAVG 19.35km/h
- VMAX 40.40km/h
- HRmax 174 ( 90%)
- HRavg 134 ( 69%)
- Sprzęt Giant XTC W
- Aktywność Jazda na rowerze
Na wyścig
Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 19.05.2012 | Komentarze 0
Pojechałam kibicować Pixonowi na wyścigu w Łagiewnikach. Niestety skończyło się na kapciu po pierwszym okrążeniu :(
Oto szybka fotorelacja:
Nie obyło się bez ofiar:
Żadne to zaskoczenie kto wygrał
I ja
- DST 12.00km
- Teren 8.00km
- Czas 00:37
- VAVG 19.46km/h
- Sprzęt Giant XTC W
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Czwartek, 17 maja 2012 · dodano: 17.05.2012 | Komentarze 0
Do pracy przyjemnie z wiatrem, z powrotem juz tak kolorowo nie bylo.
- DST 21.00km
- Czas 01:03
- VAVG 20.00km/h
- VMAX 33.97km/h
- HRmax 159 ( 82%)
- HRavg 140 ( 72%)
- Kalorie 550kcal
- Sprzęt Giant XTC W
- Aktywność Jazda na rowerze
Krótki test pulsometra
Sobota, 12 maja 2012 · dodano: 12.05.2012 | Komentarze 0
No i okazało się , że nie umiem jeżdzić w niskiej strefie... Jeszcze dużo pracy przede mna
- DST 12.00km
- Teren 6.00km
- Czas 00:34
- VAVG 21.18km/h
- Sprzęt Giant XTC W
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca, praca i po pracy
Piątek, 11 maja 2012 · dodano: 12.05.2012 | Komentarze 5
W piątek, jako że to koniec tygodnia, postanowiłam zrobić sobie weekendowe prezenty. I tak oto kupiłam to, czego brakowało mi od dawna. Pulsometr.
Nareszcie będę mogła prowadzić dzienniczek treningowy :P
Za pulsometrem, filterek, który dobrze się sprawdza w słoneczne dni, a ponieważ mam ostatnio duży bagaż na każdej wycieczce to kupiłam plecak rowerowy. Deuter Cross Bike. Teraz mi miejsca nie zabraknie
Na życzenie Bendusa, fotencje z ostatniego wypadu w góry (pieszego), z użyciem filtra polaryzacyjnego
- DST 60.00km
- Czas 03:19
- VAVG 18.09km/h
- Sprzęt Giant XTC W
- Aktywność Jazda na rowerze
Z Moniką...
Sobota, 5 maja 2012 · dodano: 13.05.2012 | Komentarze 0
Z Moniką wybrałyśmy się na krótką wycieczkę po Łodzi. Było więcej gadania niż jeżdzenia.
Wybrałyśmy się najpierw do Parku Poniatowskiego, popatrzeć na skaczących chłopaków-niestety widowiska nie było więc po zjedzeniu biszkoptów zabrałyśmy się stamtąd na ławeczkę koło stawu :P Później na Lublinek, akurat załapałyśmy się na wylot do Tunezji albo innych arabów.
Później uroczysko....
gdzie po zjedzeniu ciasteczek....
pokręciłyśmy się trochę po lesie i zabrałyśmy się w stronę domu :)
- DST 91.00km
- Teren 40.00km
- Czas 04:45
- VAVG 19.16km/h
- Sprzęt Giant XTC W
- Aktywność Jazda na rowerze
3maj rowerowy
Czwartek, 3 maja 2012 · dodano: 12.05.2012 | Komentarze 2
Rowerowa paczka, po raz kolejny umówiła się na wspólne kręcenie po okolicach Łodzi. Tym razem, zbiórka na kaloryferze, gdzie ja i Łukasz dojeżdżamy punktualnie! Oczekujemy na resztę ekipy, w tym Stopę, który zmienił sobie rower na 29'. Wszyscy byli zaciekawieni jego nowym sprzętem :D Łukasz "bryknął" się na szybko i stwierdził, że to jest to :) Nie był to jednak, jedyny rodzynek wśród 26'. Na takim samym rowerze, przyjechał również Darek, kolega Stopy. Chłopaki na takich samych rowerach i w takich samych strojach wyglądali jakby zaraz mieli ruszyć na Mistrzostwa Świata MTB.
Pokręciliśmy trochę przez Łagiewniki, aż do rezerwatu w Swędowie.
Postanowiliśmy po jakimś czasie rozpalić ognisko.
Niestety plany popsuł pewien Pan, który stwierdził, że tacy chuligani jak my, przestraszyliśmy mu wnuczkę :)
Z miejsca zabraliśmy się na działkę Darka do Sokolnik, gdzie zrobiliśmy sobie grilla :) Posiedzieliśmy tam trochę i zawinęliśmy się w stronę domu. Przy okazji zahaczyliśmy jeszcze o Malinke, gdzie odbyła się sjesta po grillowa :)
Jeszcze na godzinkę weszłam do Łukasza, a później 23km pedałowania do Andrespola ;]
Relacja fotograficzna:
Łukasz testuje 29'
Stopa je
Monika też
A na dodatek pije....! (świat się wali :P )
Pewne rzeczy się nie zmieniają :)
Mały postój na zakupy
Dumny Darek
I MY! <3
- DST 100.10km
- Czas 05:25
- VAVG 18.48km/h
- Sprzęt Giant XTC W
- Aktywność Jazda na rowerze
A miało być blisko i rekreacyjnie
Niedziela, 22 kwietnia 2012 · dodano: 22.04.2012 | Komentarze 0
Dzis umowilam sie z Monika na rower. W zwiazku z tym, ze ledwo wstalam z lozka po chorobie, mialo byc gdzies blisko i wolno, zebym sie nie forsowala. Wyszlo jak zawsze...
Wybralysmy sie na rower z chlopakami i to oni sa wszystkiemu winni :P Zabrali nas do Sokolnik. Jechalo sie fajnie, glownie po asfalcie. Na miejscu zjedlismy obiad (oplacony przez fundacje Doktorka) i ruszlismy z powrotem do domu.
Pekla dzis pierwsza setka, a mimo wszystko srednia nie taka zla bo 18,39km/h z licznika :) Cieszy mnie to, bo nie jest jednak tak najgorzej z moja kondycja po zimie.
Fotki pamiatkowe
Obiadek-porcje byly na prawde ogromne. Mysle, ze nawet Lukasz by sie najadl :P
Grupowe, bez fotografa
Taki tam staw w Sokolnikach
Bylo super. Dzieki jeszcze raz za mile towarzystwo i dozobaczenia na kolejnej wyprawie i biciu rekordow odleglosci :P
- DST 64.00km
- Czas 03:40
- VAVG 17.45km/h
- Sprzęt Giant XTC W
- Aktywność Jazda na rowerze
Z Moniką...
Sobota, 14 kwietnia 2012 · dodano: 19.04.2012 | Komentarze 2
Czas troche zrespownowac mojego bloga.
W piekna, mrozna niedziele wybralam sie do Lukasza, z mysla ze sobie pojezdzimy, jednak 8 stopni ciepla nas solidnei zniechecil i po smacznym obiadku, postanowilismy polenic sie w domu. Pozniej zajrzalo do nas troche slonca, wiec Lukasz pojechal do pracy, a ja z Monika na rower. Naszym celem byla tylko Rudzka Gora, gdyz Monia byla wykonczona nocnym trybem zycia... w pracy ;)
Oto zjazd, ktory pokonalam juz 3ci raz w swojej karierze, a 1szy raz po wypadku - serducho bilo ale dalam rade!
A to moj dzielny rumak:, nieco odnowiony po mojej dewastacji:
I ja... :)
- DST 12.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Work
Wtorek, 6 grudnia 2011 · dodano: 08.12.2011 | Komentarze 0
Do pracy i z powrotem, korzystajac jeszcze z ladnej pogody