Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi chickenowa z miasteczka Andrespol. Mam przejechane 2785.76 kilometrów w tym 1114.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy chickenowa.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Takie tam, kręcenie po mieście

Dystans całkowity:978.35 km (w terenie 243.00 km; 24.84%)
Czas w ruchu:48:47
Średnia prędkość:18.89 km/h
Maksymalna prędkość:44.76 km/h
Maks. tętno maksymalne:174 (90 %)
Maks. tętno średnie:134 (69 %)
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:39.13 km i 2h 07m
Więcej statystyk
  • DST 21.13km
  • Czas 00:54
  • VAVG 23.48km/h
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótko i na temat :)

Środa, 21 września 2011 · dodano: 21.09.2011 | Komentarze 3

Szybko do miasta pozałatwiać sprawy, a później z Pixonem do mnie




  • DST 31.17km
  • Czas 01:29
  • VAVG 21.01km/h
  • VMAX 34.91km/h
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do galerii i z powrotem

Poniedziałek, 12 września 2011 · dodano: 12.09.2011 | Komentarze 0

Sprzedałam Black Opsa i trzeba było go dostarczyć do centrum :) Droga do centrum była tragiczna bo cały czas pod wiatr :/ Na szczęście się nie dałam i cały czas usiłowałam utrzymać wysokie tempo.

Niestety znowu przekonałam się, że kierowcy to idioci. Facet w Volvo myślał, że rządzi i wyprzedzając ciągnik prawie na mnie wjechał na czołowe!! Za ciągnikiem jechały też inne samochody ale Volvo postanowiło wyprzedzić je wszystkie jadąc prosto na mnie. Gdybym nie zjechała na pobocze, skończyłabym na jego masce... Koleś nawet nie przyhamował jak mnie zobaczył...

Droga powrotna obyła się bez niespodzianek. Musiałam tylko uważać na skrzyżowaniach żeby jakiś baran na mnie nie wjechał ;)

Kondycha rośnie!!! :D
(wybaczcie jakość-zdjęcie robione suszarką ;) )




  • DST 50.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 19.74km/h
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na giełdę i do Łukasza

Niedziela, 11 września 2011 · dodano: 11.09.2011 | Komentarze 0

Pojechaliśmy dziś rano na giełdę samochodową żeby zobaczyć czy faktycznie sprzedają tam kradzione rowery! Nie znaleźliśmy takich...
Łukasz kupił sobie hamulec do swojego Gonzalesa :)

W drodze do domu, wyprzedziliśmy z Pixonem pana na motorze-ale miał minę... :P

Dzisiejszy dzień spędziliśmy na rozkręceniu Gapcia i zważenia niektórych rzeczy...

Rama waży 1580g
Na zdjęciu rama wraz z wbitymi miskami sterów i łożyskami:


Droga powrotna ulicą Piotrkowską i krótkie spotkanie z Siwym i Izą :)




  • DST 43.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 21.68km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Łukasza!

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 0

Dziś jest szczególny dzień! Pobiłam swój rekord średniej w drodze do Łukasza. Widać się stęskniłam i bardzo mi się spieszyło by go zobaczyć :]
------------
Na parę dni mam SLRa na testy :) Na razie na dystansie 20+ jedzie się ok, zobaczymy co będzie na dłuższym ;] Za to Gapcio wygląda cudowanie <3




  • DST 24.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 20.57km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na grilla :)

Środa, 31 sierpnia 2011 · dodano: 02.09.2011 | Komentarze 1

Na grilla do koleżanki Magdy na działkę i z powrotem do domu :)
Mieliśmy małe problemy z rozpalaniem wilgotnego węgla, ale i tak było miło i sympatycznie :)

Dopiero co się sierpień skończył, a zimno jak pod koniec października!!




  • DST 61.47km
  • Teren 16.00km
  • Czas 03:36
  • VAVG 17.07km/h
  • VMAX 34.28km/h
  • Sprzęt Giant XTC W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łódzka Masa Krytyczna + ognicho

Piątek, 26 sierpnia 2011 · dodano: 27.08.2011 | Komentarze 1

Dziś po raz pierwszy wybrałam się na ŁMK. Było nas aż 880 osób (nieźle), jednak przy tak dużej ilości osób było zbyt mało pilnujących: grupa się rozjeżdżała, a kierowcy się denerwowali (Ci bardziej zniecierpliwieni zostali ukarani mandatem :P )

Zgarnęłam z ulicy swoją pierwszą szprychówkę - niestety zabrakło dla wszystkich, a akurat komuś wypadła :P - i zadowolona, wraz z Moniką jechałam sobie żółwim tempem (4km/h) w ogonie Masy (jechałyśmy z tyłu żeby nikt na nas nie wjechał :) )

Monika i Ja




Prezentacja w nowym kasku :P


Młody koks na wypasionym mini rowerze :) Patrzcie i bójcie się


Po Masie, nasza grupa wyruszyła na poligon na ognisko! Posiedzieliśmy, pojedliśmy trochę kiełbasek i pojechaliśmy do domu. Po drodze ja i Pixon, odprowadziliśmy do domu Ewę, żeby biedna po nocy nie musiała jeździć sama :)