Info
Ten blog rowerowy prowadzi chickenowa z miasteczka Andrespol. Mam przejechane 2785.76 kilometrów w tym 1114.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.41 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Lipiec2 - 5
- 2013, Kwiecień1 - 8
- 2012, Listopad1 - 0
- 2012, Październik2 - 17
- 2012, Wrzesień2 - 3
- 2012, Sierpień6 - 9
- 2012, Lipiec2 - 7
- 2012, Czerwiec6 - 2
- 2012, Maj15 - 14
- 2012, Kwiecień2 - 2
- 2011, Grudzień2 - 0
- 2011, Październik2 - 3
- 2011, Wrzesień13 - 21
- 2011, Sierpień9 - 18
- 2011, Lipiec5 - 10
- DST 135.00km
- Teren 40.00km
- Czas 07:00
- VAVG 19.29km/h
- VMAX 41.00km/h
- HRmax 175 ( 90%)
- HRavg 135 ( 69%)
- Sprzęt Giant XTC W
- Aktywność Jazda na rowerze
Ldzań
Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 2
Zbiorka kolo Mcdonalda i w droge. Celem naszym jest Ldzań, gdzie mamy zamiar rozpalic ognisko.
ladzilismy po nowej nieskonczonej autostradzie, po piachu i szyszkach, az dotarlismy do jakiegos pola, skad zostalismy przepedzeni. Nie chcac wracac paru kilometrow bo niezlym piachu, przejechalismy komus po podworku, skad tez zostalismy pogonieni prawie z widlami :P Bladzilismy ale w koncu dotarlismy na miejsce naszej sjesty.
Rozapalamy ogien:
Jemy:
Sjesta:
Pozniej jeszcze sesja jaczurkowa. Monika pogonila ja prosto na mnie. O malo zawalu nie dostalam :P
Po sjescie ruszylismy w droge, a zeby skrocic nasze meki, postanowilismy przejsc przez rzeke. Doslownie
A tu ja dzielnie dzwigam swoj rowerek
Gdzie jest droga?
Pozniej juz asfaltem i czesciowo lasem wrocilismy do Lodzi. A ze mi bylo malo to nie pojechalam prostu do domu, tylko z ekipa do centrum miasta, skad wzielam sie za wracanie. Tylek mi odpada od tej jazdy... Ostatnie 10km praktycznie sie toczylam, marzac o jedzeniu...
Bear Grylls bylby z nas dumny
Trak Lukasza
Foty:
https://plus.google.com/photos/115991197827101186570/albums/5751403103237900897