Info
Ten blog rowerowy prowadzi chickenowa z miasteczka Andrespol. Mam przejechane 2785.76 kilometrów w tym 1114.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.41 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Lipiec2 - 5
- 2013, Kwiecień1 - 8
- 2012, Listopad1 - 0
- 2012, Październik2 - 17
- 2012, Wrzesień2 - 3
- 2012, Sierpień6 - 9
- 2012, Lipiec2 - 7
- 2012, Czerwiec6 - 2
- 2012, Maj15 - 14
- 2012, Kwiecień2 - 2
- 2011, Grudzień2 - 0
- 2011, Październik2 - 3
- 2011, Wrzesień13 - 21
- 2011, Sierpień9 - 18
- 2011, Lipiec5 - 10
- DST 61.27km
- Teren 50.00km
- Czas 03:36
- VAVG 17.02km/h
- HRmax 170 ( 88%)
- HRavg 130 ( 67%)
- Sprzęt Giant XTC W
- Aktywność Jazda na rowerze
Lama
Czwartek, 31 maja 2012 · dodano: 31.05.2012 | Komentarze 0
Dzis pojezdzilam troche ze stala ekpia rowerowa, do ktorej dolaczyli Przemek i Lukasz. Po jednym z pierwszych podjazdow cos dziwnego zaczelo mi sie dziac z przerzutkami. Na poczatku spadal mi lancuch, a pozniej same przeskakiwaly.
Pixon stwierdzil, ze pozniej sie tym zajmie, pospieszajac mnie ciagle.
Tulalam sie za grupa koksow z popsutym rowerem, az do drogi powrotnej, gdzie na szczescie Kinga zlapala kapcia(bo gdyby nie to, to zostalabym sama i byc moze mialabym wedrowke do domu pieszo), dzieki czemu dowiedzialam sie, ze zerwalam lancuch :/
Moglam nie dojechac do domu, tym bardziej ze mialam jeszcze 23km drogi przed soba. Dojechalam ledwie do Pauliny, gdzie Lukasz S. zrobil mi serwis roweru :)
Paulina wyposazyla nas w lampki rowerowe i odblaski i tak wraz z Lukaszem S. pojechalismy w strone do domu.
Powrot po ciemku do najprzyjemniejszych nie nalezal... prawie wyladowalabym w studzience kanalizacyjnej.
Z pozdrowieniami dla lamy, ktorej dedykuje ta przejazdzke.